Media jako element gry politycznej w pastwie demokratycznym

Authors Avatar

Piotr Grzelak, Socjologia II rok

Media jako element gry politycznej w państwie demokratycznym

        Adolf Hitlera po nieudanym puczu monachijskim w 1923 roku powiedział: "Propaganda, propaganda, wszystko , co się liczy, to propaganda". Naziści byli zafascynowani nowymi w tym czasie formami przekazu, które uważali za wspaniałe narzędzia demagogii.  Chociaż rozwój techniczny nie pozwalał jeszcze na użycie w znaczącym stopniu najpopularniejszego dzisiaj środka przekazu, jakim jest telewizja, to transmisje radiowe z licznych Parteitagów i przemówień Fuehrera znakomicie spełniały funkcje propagandowe. Wielu historyków doszukuje się nawet częściowo tajemnicy sukcesu partii NSDAP w wykorzystywaniu przez nią instrumentów masowej komunikacji. Rzeczywiście, Hitler i jego zaplecze polityczne, jak żadni inni politycy, potrafili docenić bardzo istotną już wtedy rolę mediów w walce o władze. Rola ta będzie przedmiotem tej pracy.

        Wzrost popularności nazistów w Niemczech związany był z kryzysem procesów demokratycznych w tym kraju. Republika Weimarska przeżywała ciężkie chwile związane z niewydolnością w zakresie decyzyjnym głównego ośrodka władzy, jakim był Parlament. Narastające niepokoje i społeczne niezadowolenie były dobrym gruntem dla szerzenia populistycznej kampanii medialnej. Tak jak w Niemczech, tak i innych krajach zdążających do ustroju autorytarnego, propaganda staje się zawsze głównym narzędziem walki politycznej. Kontrola mediów to jeden z najważniejszych celów nowo powstałej jedynowładzy.

        Przykładów nie trzeba daleko szukać. Wystarczy przyjrzeć się sytuacji polskich środków przekazu we wczesnych latach powojennych. Opisuje ją w swojej książce autor "Polityki prasowej 1944-48" Mieczysław Ciećwierz: "Ministerialne Kolegium Propagandy omawiało najważniejsze zagadnienia związane z działalnością wszystkich środków upowszechniania informacji, określało dla nich zadania i kierunki propagandy wynikające z prac rządu, komisji poselskich i innych ośrodków władzy. Omawiało projekty rozbudowy prasy, radia, bazy poligraficznej, sprawy dotyczące organizowanych konferencji prasowych, działalności cenzury i różnych trudności wydawców. Ustalenia przyjęte na tym forum przekazywano następnie wojewódzkim kolegiom propagandowym." Sytuacja opisana powyżej jest jednym z dowodów na to, że sprawowana wówczas władza była władzą o tendencjach totalitarnych. Jednym bowiem z podstawowych komponentów ustroju demokratycznego są wolne media. Brak dostępu do nich przez wszystkie opcje polityczne oraz brak powszechności informacji świadczą o braku demokracji.

        Tragedia 11 września 2001  roku, która dotknęła najprawdopodobniej  najbardziej demokratyczne państwo świata, jakim są Stany Zjednoczone, rozpatrywana była już z wielu  perspektyw. Atak na World Trade Center i inne amerykańskie instytucje przyniósł zmiany na bardzo wielu polach ludzkiej działalności. Także w dziedzinie mediów i przepływu informacji nastąpiły pewne przewartościowania. Niezależne media, w obliczu narastającego niebezpieczeństwa, nie poinformowały na przykład o faktycznie przegranych wyborach przez prezydenta George'a W.Busha. Interes społeczeństwa wymagał ograniczenia dostępu do tej informacji. Podobnie było z zaprzestaniem retransmitowania przez amerykańskie stacje wystąpień Osamy Bin Ladena. Po to, by nie zostały przekazane zakodowane wiadomości dla członków organizacji terrorystycznych, zwykłemu obywatelowi odebrano prawo do obejrzenia nagranych taśm.

Join now!

        Powyższa sytuacja jest jednak sytuacją niecodzienną, nienaturalną. Państwo demokratyczne, po to, by bronić swojej suwerenności oraz podstaw ustrojowych, musi zachowywać tego typu instrumenty prawne i społeczne, które w czasach kryzysów powierzą władzy częściową kontrolę informacji. Stan ten musi być jednak krótkotrwały i, o ile to możliwe, należy jak najszybciej przywrócić wolny dostęp do informacji. Ogólnie bowiem przyjęte kryteria demokratyczne zawierają w sobie ten element, jako fundament ustroju. W przyjętej przez Radę Europy w 1988 roku Rezolucji 900 w punkcie 8 czytamy: "Zgromadzenie uznaje, że jedną z zasad bezpieczeństwa demokracji, jest zasada niezależności mediów." Także w tym dokumencie szczególnie podkreśla się sytuację kampanii ...

This is a preview of the whole essay