Organizacje te powstały w celu osiągnięcia ściśle wytyczonych celów. IRA organizacja zbrojna walcząca początkowo o niepodległość Irlandii, a od 1921 roku o przyłączenie Irlandii Północnej do Republiki Irlandii. Jest to tajna organizacja wojskowa partii Sinn Féin, powstała 1919 w wyniku dokonanego przez M. Collinsa przekształcenia Ochotników Irlandzkich. W 1969 r. nastąpił w IRA rozłam na skrzydło umiarkowane (IRA - Oficjalne) i skrajnie radykalne (IRA - Tymczasowa). Uznawana przez rząd irlandzki za organizację nielegalną, była zwalczana energicznie, ale nie dość skutecznie przez władze brytyjskie. Szczególną aktywność terrorystyczną przejawiała od 1971. Od 1994 IRA ogłosiła zawieszenie broni, które nie było przestrzegane. Ostatecznie w 1998 podpisała układ, w wyniku, którego w Irlandii Północnej odbyły się wybory do lokalnego parlamentu. Mimo to działalność terrorystyczna jednego z odłamów (IRA-Prawdziwa) trwa, mimo ogłoszenia przez tą organizację 9 IX 1998 definitywnego i bezwarunkowego rozejmu. Organizacja ta atakowała głównie osobistości ze świata polityki a także urzędników brytyjskich. Co prawda nie były je tez obce ataki wymierzone częściowo w ludność cywilna jak choćby zamach z 15.08.1998 w Omagh gdzie zginęło 29 osób i setki zostało rannych.Ten zamach podzielił definitywnie wewnętrzne szeregi tej organizacji. Przez cały czas działania tej organizacji tj. od 1919 roku zginęło w jej zamachach ok. 800 osób. Sama ta liczba świadczy o niezbyt spektakularnych akcjach i nie aż tak krwawych jak to ma miejsce w przypadku Fundamentalistów islamskich. Jest to typowy przykład organizacji działającej na ściśle określonym terenie, nieprzekraczającej jego granic.
Podobnie jak IRA w Irlandii w kraju Basków w Hiszpanii ETA prezentuje podobny nurt ideologiczny. Za główny cel separatyści baskijscy postawili sobie oderwanie od Królestwa Hiszpanii i uzyskanie autonomii dla ich kraju. Strategia ETA polegała na dokonywaniu dobrze przygotowanych zabójstw i zamachów bombowych. Ofiary były dokładnie wybierane. Przez lata osiemdziesiąte byli to głównie policjanci. Resztę stanowili cywile, politycy i wojskowi. Poza tym częste było stosowanie mniejszych aktów przemocy (podpalenia, wybijanie szyb, zamieszki uliczne) w ramach walki ulicznej (kale borroka).
Początek jej działalności datuje się na 1959 r. Już od samego początku w ETA wykrystalizowały się dwa nurty: umiarkowany, dążący do uzyskania przez Kraj Basków autonomii i radykalny, zdecydowany na walkę o niepodległość. Oba nurty głosiły lewicowe hasła w sprawach społecznych i gospodarczych. Od początku działalności tej organizacji zginęło ok. 750 osób. Jak wiec widać jest to podobna ilość jak w przypadku IRA co prawda w o wiele krótszej historii działań terrorystycznych.
Pod wpływem działań zmierzających ku zawieszeniu broni podjętych przez IRA organizacja baskijska także poczęła pewne działania w tym kierunku. W roku 1998 ogłosiła bezterminowe zawieszenie broni,W kolejnych latach na wskutek sprawnych działań policji francuskiej jak i hiszpańskiej zostali aresztowani główno dowodzący tej organizacji, mimo tych działań ETA dzięki swojej komórkowej strukturze dalej zachowuje “zdolność bojową”, W drugiej połowie 2002 roku władze hiszpańskie rozpoczęły działania przeciwko powiązanej z ETA partii Batasuna i pod koniec roku zdelegalizowały ją.
Widać wyraźne logiczne podstawy dla istnienia obu organizacji opisanych powyżej, Reprezentują typowy nurt terroryzmu etnicznego o zabarwieniu separatystyczno-nacjonalistycznym. Ich działania są lokalne, nakierowane na uzyskanie wyraźnych celów dla społeczności lokalnej.
Inaczej wygląda sprawa z Fundamentalizmem Islamskim. Tutaj podstawa dla wszelkich działań terrorystycznych stał się Koran. Chyba najgorszą z możliwych odmian Terroryzmu są działania zbrojne oparte na religii. Typowa organizacja dla tego nurtu jest Al. Qaida, która „wsławiła” się atakiem na WTC w Nowym Jorku. Organizacja ta została założona przez Osame Bin Ladena w 1988 r. Jej cele zmieniały się. Początkowo atakowali ZSRR za agresje na Afganistan, aby w latach 90 za głównego wroga obrać USA a także cały świat zachodni. Przypuszcza się, że obecnie Al-Kaida liczy kilka tysięcy członków zakonspirowanych na całym świecie, głównie w krajach arabskich i muzułmańskich. Organizacja współpracuje z wieloma organizacjami fundamentalistów islamskich. Ludzie reprezentujący ten typ mentalności są śmiertelnym zagrożeniem dla ludzkości w obecnych czasach. Oni nie maja ściśle ograniczonych celów terytorialnych, Oni walczą ogólnie w imieniu Allacha i z jego błogosławieństwem. Ogólnie rzecz biorąc Muzułmanie opowiadają się za obrona krajów uciskanych (islamskich) przez inne narody. Eliminują wiec tzw. kategorie nieprzyjaciół .Wedle doktryny Islamu świat dzieli się na strefy muzułmańskie (Dar al-islam – „Miejsce/Świat islamu”) i niemuzułamńskie (Dar al.-Harb – „Miejsce/Świat wojny”).Już samo to rozróżnienie może przywoływać negatywne skojarzenia z ta religia. Może już samo w sobie budzić obawy świata zachodniego wobec muzułmanów. Świat islamski nie poprzestanie dopóki nie pochłonie świata wojny. Co prawda nie oznacza to do końca ze „niewierni” musza zostać unicestwieni czy nawróceni gdyż Koran zakłada brak przymusu w religii.
Jednakże z drugiej strony w Koranie istnieje cos takiego jak Dżihad, czyli święta wojna, w tym momencie zaczynają się prawdziwe problemy z Fundamentalizmem Islamskim. Różni ludzie różnie interpretują Dzihad, zazwyczaj na własne potrzeby. Szczególnie fundamentaliści przyswoili sobie ten termin jako walkę ze światem zachodnim a w szczególności z USA. Znawcy Islamu uważają święta wojnę za ostateczny krok wiernych w celu obrony przed niebezpieczeństwem.
Niestety w obecnych czasach liczne organizacje terrorystyczne jak choćby Al-Qaida szastają tym terminem na potrzeby zaspokojenia swoich własnych interesów. Takie jest moje osobiste odczucie. Rozumiem walkę muzułmanów w konflikcie palestyńskim. Walczą o swoje ziemi zabrane przez Izrael, W mojej opinii w takim wypadku wypowiedzenie Dżihadu ma sens. Nie jestem ekspertem od religii Islamu, ale analizując wszelkie fakty i zdarzenia takie posunięcia maja sens. Ich życie i ojczyzna jest zagrożona przez ciągłe ataki, więc się bronią. Całe społeczeństwo się broni. Tym bardziej w obecnej chwili, kiedy duchowy przywódca Hamasu szejk Ahmed Jasin został zamordowany przez siły Izraelskie, ataki zbrojne na pewno się nasila, będziemy mogli obserwować typowa świętą wojnę…
Z kolei w przypadku organizacji Osamy bin Ladena uważam ze jawnie nadużywał on dogmatów Islamu jak i samego terminu Dżihadu. W czasie konfliktu w Afganistanie wypowiadał święta wojnę najeźdźcą, ale w imieniu kogo? Całej społeczności afgańskiej? Raczej nie, gdyż tylko grupa Talibów trzymająca władze zdobytą na drodze zbrojnej była wówczas zainteresowana wznieceniem zamieszek wśród całego społeczeństwa afgańskiego.
Co ciekawe sam Koran nie dopuszcza samobójstwa w ramach religii jednakże sa pewne odstępstwa, które kierują terrorystów na walkę za Islam. W Koranie napisano:
„Ci, którzy polegli w świętej wojnie, nie umierają, lecz żyją w obliczu swego pana ich potrzeby są zaspokajane, cieszą się obfitością dóbr, które dał Bóg”.Tyle wystarczy terrorysta do działania w imieniu Boga…
Dzięki tak skonstruowanym działania zbrojnym, fanatyzmowi religijnemu, braku zahamowań jak choćby w przypadku terroryzmu etnicznego fundamentaliści są największym zagrożeniem obecnych czasów. Od czasów zakończenia II wojny światowej są największym niebezpieczeństwem na skalę globalną zagrażającą pokojowi. Ofiary ich ataków są liczone w tysiącach, sam zamach na WTC 11.09.2001 Pochłonął ponad 3000 osób. Ostatnie zamachy w Madrycie gdzie z cała pewnością organizatorem tych ataków była Al-Qaida zabito ok. 200 osób. Tylko Fundamentaliści nie obawiają się tak krwawych i „spektakularnych” działań. Dla nich więcej krwi, więcej ofiar równa się większemu rozgłosowi, respektowi a także nienawiści świata zachodniego, która chcąc nie chcąc muzułmanie ściągają na siebie. Mentalność muzułmanów, ich wierność religii i Allachowi będzie dla „świata wojny” zawsze zagrożeniem. Oni nigdy nie poprzestaną na atakach, dopóty dopóki będzie istniał Koran i tylu muzułmanów gdzie każdy interpretuje jego dogmaty na swój sposób. Może już niedługo Polska może się przekonać bezpośrednio o istnieniu tego typu organizacji. Oby tylko te przewidywania się nie spełniły….
Hoffman B, Oblicza Terroryzmu, Warszawa 2001, s. 85
Madej.M, Międzynarodowy Terroryzm Polityczny, Warszawa 2001, s.15
Barnas R., Terroryzm.Od Asasynów do Osamy bin Ladena, Wrocław 2001, s. 116
www.shamrock.internetdsl.pl
Hoffman B., Oblicza…,s. 90
Barnas.R, Terroryzm…,s. 26
Karczmarek J.,Terroryzm i konflikty zbrojne a fundamentalizm islamski, Wrocław 2001, s.54